Mentalność „wszystko albo nic” – dlaczego sabotuje Twój progres

Ile razy słyszałeś w swojej głowie ten głos:
👉 „Skoro nie mogę zrobić pełnego treningu, to nie ma sensu zaczynać.”
👉 „Zjadłem coś niezdrowego, więc dieta i tak już poszła na marne.”
👉 „Nie mam czasu na siłownię, więc odpuszczę do przyszłego tygodnia.”

Brzmi znajomo? To właśnie mentalność „wszystko albo nic”, największy wróg długofalowych efektów.


Perfekcjonizm, który paraliżuje

Wielu z nas zaczyna z ogromnym zapałem — codzienne treningi, idealne posiłki, zero słodyczy.
A potem przychodzi gorszy dzień. Brak czasu. Przemęczenie. Impreza ze znajomymi.
I nagle w głowie pojawia się myśl: „Skoro nie zrobiłem wszystkiego idealnie, to już nie ma sensu.”

To błędne koło.
Zamiast postępu — frustracja. Zamiast motywacji — rezygnacja.


Prawdziwy rozwój to konsekwencja, nie perfekcja

Nie musisz być idealny, żeby osiągnąć efekty.
Musisz być wystarczająco konsekwentny.
Bo 3 treningi w tygodniu zrobione na 80% dadzą Ci znacznie więcej niż perfekcyjne 7 dni… przez dwa tygodnie, po których się wypalisz.

Każdy krok ma znaczenie.
Każdy posiłek, który był lepszy niż wczoraj.
Każdy spacer zamiast kanapy.

To właśnie z tych drobnych wyborów buduje się trwała zmiana.


Zmień sposób myślenia

Zamiast pytać:

„Czy zrobiłem wszystko idealnie?”

zacznij pytać:

„Czy dziś zrobiłem coś, co przybliża mnie do celu?”

To podejście zmienia wszystko.
Daje Ci przestrzeń na błędy, odpoczynek i życie – a mimo to prowadzi Cię naprzód.


Nie musisz być doskonały. Musisz być obecny.
Nie wszystko naraz — ale coś każdego dnia.

Zmień „wszystko albo nic” na „trochę lepiej niż wczoraj” – a zobaczysz, jak Twoje ciało i głowa zaczną współpracować.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *